Prezentuje tutaj kilkuobrazkowa historyjke pt. "Kiedy bylem newbie". Opowiada ona, jak to poszedlem z Kiszkiem na minta. Kiszek robil postmana i chcial zebym z nim poszedl bo solo sie cykal, wiec poszedlem xD.
Najpierw noobowska proba wyczyszczenia minta przy uzyciu fire devila i monkow. SSa z efektem nie zamieszam, bo byl niezbyt ciekawy
Potem Kiszek powiedzial "Hi" do krola ale na szczescie przez sciane. No i poszlismy to wyczyscic:
Ten SS tak dla jaj:
I nagle napadl na nas wielki dresiarz:
Tutaj jego best:
I poszlismy stamtad. Mielismy juz dosc XD
To z dedykacja dla Kiszka:
