wlasnie obejrzalem film jak luxo(on nagrywal ale tez i bil),feawyn,drasen,spartibus,deliath i mecy wzyckowie,lorz ez i thas vook ubili eltrixona.
domyslam sie ze powod, to ta rzadza krwi o ktrej wyzej mowa. nie ma jak to dobry ubaw. eltrixon teraz sie dobrze pobawi traca kilkanascie h na odrobienie strat. a jakie to fajne kupowac AOL po raz kolejny.
ale zapewniam ze ja sie bede dobrze bawil ubijajac PAbuserow, o ile bedzie mi to dane. a jak nie, to przeciez to tylko gra - zadna strata.
podobno zycie to tez gra. dlaczego tu sobie przeszkadzac? wielu sobie nie przeszkadza a inny maja do nich pretensje bo sa tchorze i sami nie moga...smieszne nie?

moze by sprobowac sie pobawic w siedmiu wspanialych i zarazem sprawiedliwych. bycie kims komu ne sprawia radosci znecanie sie nad slabszymi nawet w grze tez moze byc fajne. a sciganie tych, ktorzy nie potrafia przestrzegac pewnych regul wspolnego zamieszkiwania jednej planety ma wiele uroku.
swiat bez pa to nudy? toz mozna dzielic sie na gildie organizowac wojny etc. jak dla mnie za***ista gra by byla. juz nie samo rpg ale i troche strategii zrecznosciowej.
pomarzyc wolno przeciez..
