Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Wieszok
Spox, ale to ty bierz na siebie obowiązek wyznaczania co jest podstawową informacją a conie...
|
No chyba dla średnio inteligentnego człowieka widać różnice w tych informacjach

pytaniem np. o prawa człowieka i o strefe 51 (gdzieś tam)
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Wieszok
Co ma piernik do wiatraka, to chyba logiczne, że z takimi żądaniami nawet microsoft by został uznany za niepoważną firmę...
|
Bingo. Dlatego więc to co robi Google robi z niej firme łamiaca prawa człowieka.
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Wieszok
Powtarzam: nie jestem do końca przekonany, że dostęp do informacji jest prawem człowieka...
|
To chyba tylko ty. Jedną z podstawowych swobód obywatelskich jest prawo dostepu do informacji. Spytaj sie rodziców czy cenzura była taka ok.
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Wieszok
Co innego bojkot wyszukiwarki przez xyz małolatów z tibii a co innego bojkot fizycznej firmy przez rezygnację z zakupów, niby na pierwszy rzut oka różnicy nie ma ale jak sie przyjrzeć to widać bez problemu.
|
Bojkot wyszukiwarki między innymi przez (jak ich pogardliwie nazywasz) "małolatów". Te "małolaty" mogą coś zmienić. Jejku czy ty uwazasz,ze firma Google (i nie tylko)nie bada ilości uzycia jej wyszukiwarki? Nie bądź naiwny. Takie badania są bardzo czesto prowadzone i w zaleznoście od ich wyników są (lub ich nie ma) reklamodawcy.
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Wieszok
Przez podstawowe zasady moralne rozumiem prawdomówność i uczciwość, choć co do tych dwóch jest już trudno w biznesie.
|
Uczciwośc to bardzo szerokie pojęcie, lecz uwazam,ze własnie Google postąpia nieuczciwie nieudostepniając wielu informacji niektórym ze swoich użytkowników z niskich pobudek jakimi są pieniądze.
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Wieszok
sry, ale nie wiedzieć czemu, nie dowierzam...
|
Nie dowierzasz? Trudno, nie bede skanował dla dla ciebie świadectwa pracy. Zresztą mówisz,ze sam nie wiesz czemu.
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Matek
Dorabiasz sobie ideologie........
|
Trudno z tobą dyskutować. Zaczynasz używać argumentów ad persona nie zważając na to,ze ten post nie jest o mnie tylko o Google, nie trzymasz sie tematu, albo przychodzi tobie to z trudnością więc zamiast argumentu ad rem postanawiasz atakować oponenta w dyskusji tylko dlatego,ze nie zgadzasz sie z jego poglądami. Pozatym skąd wiesz co ja robie, a czego nie robie. Taki pewien jestes,ze nie jestem zaangażowany w jakies przedsięwzięcia charytatywne lub działalność w organizacjach pozarzadowych? Nie wiesz. Bo nie możesz tego wiedzieć, wiec postanowiłes napisac co ci slina na język przyniesie.
Zmieniac świat? Czemu nie? Wole zmieniać siwiat na tyle na ile potrafie niż siedzieć bezczynnie i atakowac każdego, kto próbuje coś zrobić.
Tak na marginesie, tym którym nie rozumieją,ze nie chodzi o Chiny...dziekujemy
