Ze szkoły (Włocławek) czasem wysyłamy makulaturę, ostatnio w sprawie zamknięcia 4 letniej dziewczynki w więzieniu. Jak myślicie, za co może siedzieć 4 letnia dziewczynka? Jakim prawem rodzice nie mogą się z nią zobaczyć? I JAKIM KU*WA PRAWEM możliwe jest to, że prośby nasze najmniejsze o pomoc medyczną dla małej lub chociaż spotkanie z rodzicami ZOSTAŁY OLANE!? Rozstrzelałbym wszystkich tych gnoi odpowiedzialnych za takie sytuacje. Smuciłoby mnie tylko to, że nie starczyłoby mi choćby po jeden nabój na s*****ela.
|