Strasznie debilna fabuła ;d
Najpierw bomba atomowa, potem gościu który nie dość że przeżył wybuch to jeszcze nie doznał poważniejszych obrażeń i sobie bezstresowo łazi po świecie, jeszcze później gościu tworzący zombie a na końcu jakieś tajemnicze-mega-uber-umiejętności głownego bohatera (wizje czy cuś) i na dodatek podziemne ruiny. Dość niestrawna mieszanka.

Wykonanie poprawne... ale ta lawa i te ogniste coś w ostatnim odcinku.. e co to w ogole jest? o.0