Pewnego niedzielnego przedpoludnia ekipa smialkow wybrala sie na questa w EF.
Przy pomocy light hacka i mapki z internetu prowadzil ich super-truper bloker

(czyli Ja

)
Po dotarciu do miasta Venore, mieli problemy ze znalezieniem wyjscia w strone fortecy elfow.
Po znalezieniu wyjscia i ok polgodzinnym bladzeniu po bagnach (wiedzieliscie ze chodzenie po bagnach wciaga?), nasza dzielna ekipa znalazla wejscie do slawnej fortecy
Troszke pobladzila, poubijala kilka elfow i dotarla do pomieszczenia w ktorych czychal DEmon Skeleton w otoczeniu najprzerozniejszych Elfow. Czemu nikt nie wiedzial, ze GFB nie dziala na Scouty?
No ale dzieki swietnej postawie zarowno blokera (heh tzn mnie

) oraz naszego palka - Alternate Szegi, udalo im sie poubijac cale to towarzystwo
Nagrod nie wykladali na ziemie, z powodu drobnego braku zaufania
No i szczesliwie tylko 3 razy zgubili sie w dordze powrotnej
Dzieki chlopaki za mila wyprawe :-) Przypominam, ze chetnie pisze sie na wszelki questy i hunty

(oczywiscie na miare moich mozliwosci)