Tak ogólnie: to człowiek który zabija swoich kumpli, to po prostu frajer, a to
ze czasem sie zdarza ze frajer frajera zabija to juz inna sprawa
A teraz konkretniej: O Taifunie szkoda gadac, gardze kolesiem i tyle.
Zal mi jest tylko tej wojny bo pasterz i ekipa ladnie Sunblade klepali.
Btw,Sharing to sharing, nie ma sie co rajcowac. Nom a jesli dalej myslicie
ze taki cudowny gracz z Taifuna to czemu nie nabijal tak cudownie ;S
na Hibernie...... konkurencja jakos moze??? za trudno bylo??? aaa no i ten
ban :S za cheating.