Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Matek
Ty (jak i zapewne twoi bliscy - wybacz) jestes zaslepiony jakas smieszna nienawiscia. Starasz sie wmowic ludziom, ze Walesa jest zly i nic dla Polski nie zrobil; ze to debil i tak naprawde szacunek sie jemu nie nalezy.
Nie obchodzi mnie co mysla o tamtych czasach twoi starzy: tez mam ojca i wyobraz sobie, ze on tez mi opowiada o tamtych czasach. Ale nikt nie ma prawa: ani ty, ani twoj ojciec, ani twoj dziadek - do rzucania klamst tylko dlatgo, ze boli was to, ze inni z "Solidarnosci" nie sa tak rozpoznawalni jak Walesa. To wina Walesy? Kazdy kieruje swoim zyciem tak jak chce.
Szacunek kolego, szacunek. Bo gdyby nie Walesa prawdopodobnie teraz pisalbys te posty z obawa o to, ze nieprzejda cenzury.
|
Wałęsa, a co ten wasz kochany Wałęsa zrobiłby gdyby nie inni? Wyszedł by sma na ulicę? Zostałby złapany i rozstrzelany a ludzie mówiliby że był szaleńcem?
Inni z Solidarności jakoś nie mają dzisiaj luksusowych bryk i jakoś nie są rozpoznawalni, a dlaczego? Bo Wałęsa zachowuje się tak jakby sam oswobodził Polskę. W szacunku dla sowich kolegów powinien przynajniej urządzić wielke spotkanie i pamiątkową księgę, chociaż to, nieprawdaż?
Ty też masz ojca, ale ciekaw jestem tylko czy aby nie siedział w domu, kiedy to wasz wielki bohater sam wyszedł na ulicę i wyzwalał kraj...
Lepiej doszukajcie się tutaj zasług papieża, bo to właśnie on w największym stopniu przysłużył się zwycięstwu demokratycznej Polski. Btw wyszła tutaj seria off-topów na temat bohaterstwa waszego wodza... Siege Heil Wałęsa? Proszę bardzo, myslcie co chcecie, ale żaden lider nie działa sam, a bohaterami są wszyscy, którzy przyczynili się do wyzwolenia Polski...
Radzę o tym pamiętać. Tak samo wielcy generałowie nie wygrywają bitw sami, to ich żołnierze decydują o wygranej.