1. pierwsze slysze, zeby nazywac kogos kumplem po wypiciu z nim wodki. jak tak u was to wyglada to mozna od dzis na was mowic alkoholicy. pozdrawiam mile zycie w takim razie macie.
Ja z kiroyem wodki nie pilam a uwazam go za bardzo dobrego kolege.
jak wiekszosc z was kiedys kiroya tak samo nie lubilam, taksamo sie klocilismy , ale czasami naprawde wystarczy poznac 2ga osobe a miec ciagle jakies wyimagowane wyobrazenie o niej.
2. widze ze wszystko zostaje w rodzinie- no nie poradzi sie na to zektos kogos ciagle tak obraza. ja zawsze mialam na to jedno uzasadnienie- zazdosc, lub po prostu nawet jak sie ma blizej do 30 toi tak mozna miec umysl 5 latka wciaz obrazonego, bo nie moze rządzić serverem.
3. Tylko z jedną rzeczą zgadzam się z Klamka, męczące jest to najeżdżanie na Kiroya. Nawet mu krzywdy tym nie robicie, a wrecz przeciwnie. Pokazujecie nam tym samym jak mało dojrzali jesteście.
4. Widze, że jest dużo więcej osób traktujacych ta gre jak coś realnego. Może lejepiej by było gdybyście zostawili ta gre, bo to żle wpływa na waszą psychike (hunted in rl buhahahaha uśmiałam się- ale jak się w grze nie da to może w rl. U mnie w sklepie możesz kupic tanio plecak SD)
5. Co do NG- jest jakie jest ale wystarczy ich traktować tak jak siebie traktujecie,a bedzie całkiem inaczej. Mylicie się, że free dla wszystkich jest dlatego, że NG nie opłaca się expic jak jest tak malo osob. Mylicie się. Duzo ludzi z NG nie grało. Teraz powraca tak samo jak inni. Poniewaz nudne jest wyzywanie sie miedzy soba i wojny, które i tak zawsze się tak samo kończa. Może gdyby powód był jakiś konkretny..... ale wy nawet tego nie potaficie wymyśleć
6. Każdy robi co chce- jedni wracają na obsidie, inni obrażeni i zawstydzeni uciekli tam gdzie mogą rzadzic (i widać o co w tym wszystkim chodzilo)
jedyne co zostaje zyczyc wam dobrego rzadzenia i mniej wojen. ale nie wiem czemu w waszym przypadku widze to calkiem odwrotnie
pozdrawiam
Kiroy :** kiss kiss
Vixi- mraU :*
i reszte
