Ja na koniec II klasy mam 4,75, ale w mojej szkole jak ktoś ma 5,0 to go wyczytują na środku sali i dają mu milion książek. Nie chodzi, że u mnie w szkole same debile, tylko po porstu u nas w sumie nie ma 6 na koniec (chyba, że wygrasz wojewódzki etap jakiegoś konkursu) i bardzo nas cisną do nauki

troche przesrane ale na 4,75 się wyrobiłam

grzeczna dziewczynka

)

)