Gran Deah chętnie powrócił bym Na Galane ale kejisey z kumplami chca mi zniszczyć życie.A do Rainfangera n/c.Dziwny z niego kolo.Przypominam se wojne na senji ze szwedami jak to było ubilismy kilku szwedówna Senji on wpadł tam popatrzał się.Ja pobiegłem do Carlin i chciał mnie uibć i mnie uderzył z sdk'a za 150 no to ja mu oddałem za 115 z gs ;] przy dobrych skilach .Co ja wam bede mówic. I tak yego nie pamietacie :|
|