Dzisiaj na rooku zaliczylem deada, bo ogladalem sobie miecze na tibia.pl i nie patrzalem co sie dzieje w grze. Po chwili bylem martwy a obok stal orc spearman
A ja sie tylko zagapilem

Na szczescie zbyt duzo nie stracilem tylko skille i troche expa, swoj worek odzyskalem bo szybko pobieglem na miejsce gdzie umarlem
I dobrze ze go nie stracilem - mialem tam 475GP, rybe, line, lopate, klucz do training room, wedke i dwa jezyki orkow
Szkoda ze na rooku nie ma depot
No tak najglupsza jest przez pk.... nie ma wtedy szans na odzyskanie swojego plecaka