Tak, bo dla mnie wolnosc to nie haslo z wikipedii, ale to, ze JA sam czuje sie wolny i nie odczuwam zadnego przymusu, uwazam ze moge dokonac wyboru sposrod wszystkich opcji. Zasady panujace w spoleczenstwie demokratycznym mi odpowiadaja, lecz gdybym chcialbym to zmienic moge nadal zmienic obywatelstwo.
A to, ze "Wolność oznacza brak przymusu, sytuację w której możemy dokonywać wyborów spośród wszystkich dostępnych opcji." jest dla mnie tylko spisana definicja, aby miec jakiekolwiek odniesienie. Patrzac na to doslownie odnosze wrazenie, ze zaden czlowiek nie jest wolny. Nie czuje sie z tym zbyt dobrze, a takie myslenie tez narusza moje poczucie wolnosci, co nie?
