moja najglupsza smierc to byla wtedy jak mialem 13 lvl i skille bardzooo niskie bo nie trenowalem wcale. ide sobie ide a tu nagle wyskakuje 7 lvl i krzyczy: party! no to co ja sie wlaczam i mysle ze moze jakis loot bedzie? a tu nagle podbiega 27 lvl pall i zaczyna z beltow naparzac no to ja gonie do depo i mnie strzelil ostatniego hita z hmm i dead.
|