O ja cie jaki żal , na końcu jak ganialiście się z Vixi i Kiroyem trzeba było uciec i zagrodzić m-wallami , później do miasta i wysłać wszystko.
Przy pierwszej ofierze się zawiodłem , no bo poco MS'a z 300+ hp ganiać i stawiać mu pod nogi fire ele skoro wystarczyło by walnąć do 3ech SD ?
Uwierzycie że byłem z Vixi na spike sword quest? Dziwne bo nie wiedziała gdzie się bierze spike , i ciagle pokazywałem a fire devile się na to gapiły jeszcze.
Następnym razem weźcie mnie ze sobą , mam problem z Bloody Warriors , ale jak narazie mam RS'a więc dopiero za 3 tyg. moge.
Pozdro.
|