Nareszcie.
Myślałem, że jestem sam. Po cichu znosiłem wszelkie szydercze określenia padające pod adresem sztuki, jaką niewątpliwie jest ta muzykai. Po cichu - do dziś. Ma miłość do tego gatunku winna wreszcie wyjść na jaw. Nigdy więcej dyskryminacji. Równość ponad wszystko. Ale my jesteśmy nawet równiejsi!
Teraz wiem, że mogę wyjść z mroku.
Wybawco!
Always yours, trv discoboy.
|