[Sebcio :)]

Hiho aLL
Kolejna cześć przygód wujka Randalla i jego Pokemonów

Na początek dnia Necro Quest Juyh'a



Wychodząc skoczyłem na double respa Necro i Boszki poleciały hehee farcik

A teraz... Thalas, faraon którego się najbardziej bałem.





Nagroda



I Morguthis, podzielony na 2 dni:

Droga i redzik Rolff'a :


Deathslicery:



A oto mała prezentacja dla osób nie świadomych ich potęgi



Miałem z nim kontakt na 1 sekunde W sumie zjadł mi 1275 many, czyli tyle ile sie ma na 49 levelu



Faraonek:





Nagroda





No i to na co wszycy czekaliśmy ... FINAL !

Droga przez magic towery:


Jest ich 18, każdy może walnąć max 100 czyli zabieraja jakies 900+ HP na sekunde, Spyhard bloczył, reszta UHała



Faraon, bloczyć miał Luki, ale przerzucił się na Szu~który bardzo dobrze sobie poradził



Złożony HELM !!!!!!!!!!!!





I prezentacja w domku



Dziś świetujemy

Pozdorowienie z Refugii

Randi