a ja se raz gadałem z noobkiem co rzekomo był moim kolegom i juz odrazu miałem go zabić jak dał mi party ale mysle nie bede bił 11 lvl.No i tak se on namnie treni (wogule nie trafiał nawet gdy prawie nie miałem eq

)no i se tam gadamy o jakiś pierdołach i on sie nagle pyta:
noob: ej dasz mi swoje passy?
ja: po co?
noob: o tak,nie shakuje cie
ja: dawaj sie wymienimy
noob: ok
ja: ale nie zabieraj mi moich bohów ok?
noob: jasne(wiadomo jaka podniete mial na myśl,że będzie miał darmowe boszki
podał mi passy ja mu jakies zmyslone właze dal mi prawidziwe a dotego nosi na sobie k arma i k legi

odrazu właze na tibia.com zmieniam passy(wkoncu taka okazja

)no i tak jeszcze zaszłem tym noobkiem do calrin a w depo volcanic rod

.Ja sie dziwie skad takie debile maja takie rzeczy
