No i zato ziomka lubie

, Raz jak mi stary wykrecil korek to juz mialem do niego podejsc i zaczac go klepac ale wpadl do mnie koles z ulicy z ktorym akoorat huncilem i powiedzial ze mnie uleczal tak dlugo az niewylogowalo mnie z gry... ja mam szczescie ze moj koles mnie uleczal, a moj stary ze niepadlem..., poprostu niektoorzy maja slabe nerwy i szybko mozna ich doprowadzic do szalu wezmy naprzyklad takiego mnie: Jak ja cos mowie to ma byc swiete... bo jezeli siorka mnie nieposlucha odrazu zaczynam ja butowac... byc moze ten koles tez niedosyc ze maniaczy w to jak glupi to ma slabe nerwy, poprostu wpadl w amok :/