Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Hybryda
od pewnego czasu coraz bardziej zaczyna mi dokuczać mój zywot rookstayera.....gadki typu :
-cze,czemu nie idziesz na maina?
-siema,a wiesz ze jest cos takiego jak main? cho pokaze ci gdzie
-Why you dont go on main?
-LooooLLL 23 lv NOOOB! huahuhauhauhauhauh
-ALE noob,23 level,pewnie nie iwe ze z rooka da sie wyjsc hahahah nooob
-Masz hunted!! Jestem Tetro aurelius ty Ku**WO!! zobaczymy na mainie!
I wieeeeele wieeeele innych.
Czasem ponosża mnie nerwy lub sięodzywam na to mówiac :
Wiesz kto to rookstayer?
-nie?
to taki który celowo zostaje na rooku
-aha,a po co?
no bo tak lubie
-a czemu tak?
inne gadki które mnie jeszcze gorzej wpieniają to cos takiego :
-ej,a dasz mi cos?
-fri itan bllllx
-Ej,Ej....a jak sie uzywa pochodni?
-ej,byłem w jaskini ze szczurami i nagle mnie wylogowało i sie znalazłem w swiątyni,co jest?
-Ej X 100000
-pomozesz wykonac copper shield questa? ty zabijesz potwory a ja wezme item oki?
Napewno was tez to gryzie,wydaje mi sie ze gadki tego pokroju naleza do 12 latków którzy grają w tibie od niedawna;/ szczególnie denerwuje mnie outfit knighta dla facc (taki robocop) w połączeniu z tym ej albo "hahahaha noob" to mnie bardzo gotuje.
Co wy robicie w takiej sytuacji? ja zazwyczaj nie odpowiadam na zaczepki...ale czasem wychodze z siebie.
|
A ja wlasnie mam z tego najwieksza polewke

Poprostu trzeba umiejetnie splawic delikwenta lub go poprostu zgasic, zauwazylem z czasem rowniez im wyzszy lvl rookera tym rzadziej dochodzi do takich sytuacji wiec jezeli ma sie ma naprawde wielkie plany na przyszlosc to poprostu nie trzeba sie tym zrazac
