"Zamiast pic pod sklepem wodke, lepiej zagraj w koszykowke !"
Ja mam staly plan dnia: Przychodze ze szkoly, siadam przed kompa i cos majstruje, potem o 17 robie lekcje o 18 ide na boisko... gram tam w kosza albo w noge... z kosciola sie zbieram i ide na osiedle pogadac z kims albo pograc w jakas glupia gierke na asfalcie
Jeden mankament. Uczenie sie jest za kazdym razem upychane gdzies miedzy powyzsze czynnosci -.-