Phoelerius z nami nie wygrasz i dobrze o tym wiesz. Po kolei:
Wezmę coś z ciebie, tzn. będę stosował taką samą taktykę. Po pierwsze ten save log to kłamstwo. Podopisywałeś kilka linijek, które rzekomo mają nas pokazać w złym świetle. Sorry, ale fake'ów nie toleruje. (Podoba ci się Phoe jak naśladuje ciebie

)
Po drugie, odnośnie mojego hackingu

Nie wypowiadaj się w imieniu ludzi z Bełchatowa, bo żaden z nich nie twierdzi, że jestem rzekomym hackerem. Twoje frajerstwo przewyższa ciebie samego. Nie wiem czemu ubzdurałeś sobie, że ktoś będzie brał na poważnie opinie jakichś flamecharów na tibia.com. Odnosisz się do graczy z Bełchatowa, którzy mają cie głęboko w zadzie. Ofkoz są wyjątki, najczęściej 6 lvl postaci, które boją się ujawnić.
Inna sprawa, straszenie w rl. Tylko ty i twoi koledzy (notabene twojego pokroju) interpretują zdanie "Spotkajmy się w realu to mi wyjaśnisz co masz do mnie" jako grożenie/straszenie. Jest tutaj jeden wyjątek. Ty byś dostał odemnie soczystego liścia na ulicy za całokształt. Ty i tylko ty! Dziwne, że twój pseudo brat w jednym zdaniu napisał, że mi naje**e w realu a za 2 min. zrezygnował. Wywnioskowałem, że to ty pisałeś Ghostem~ do mnie (takie same uśmieszki, zwroty, konstrukcje zdań) i jeżeli nie wierzysz w to co sam napisałeś, to życze powodzenia w życiu.
Powracając do wczorajszej akcji. Troszeczke się przytrzepałeś jak cię wypchnąłem od domku co?

Czemu nie zaatakowałeś mnie i Sattora? 102 palek i 58 druid nic nie mogą zrobić 134 knightowi, więc trzeba było wziąć odwet. Miałem dołączyć do DS, ale widząc jak grają twoi koledzy (ty to jesteś kiep w tej wojnie) stwierdzam, że w ogole nie jestem potrzebny. Nie zasłaniaj się liderami Alliance, bo to nie przystoi takiemu "potężnemu" rycerzowi! Już kilku członków Alliance pogodziło się z przegraną i jak stwierdziło "J***ie mnie ta gra", więc radziłbym zacząć sprzedawać spowrotem kupione itemy za rl kase. Być może jeszcze coś odzyskasz
