nie gram w tibie, knight już nie mój, palkiem gram ostatnio bardzo rzadko bo mam ważniejsze sprawy na głowie... a wiecie co mnie najbardziej martwi? los mamy Rugivit'a, któy by ją pewnie zabił krzesłem jakby stracił skilla przez nią (kto nie wie o co chodzi polecam
www.gazeta.pl). W dodatku nie zauważył że to że kiedyś był w gildii nikogo nie obchodzi... i w*****a mnie takie coś jak low lvl szpanuje skillami bo nie umie wziąść GS-a i iść poexpić, tylko całymi dniami stoi i sie bawi mieczykiem i myśli że jest paker. blokowałeś demona? warlocka? nie? boś jest dupa, a takie skille masz... WOOOOOOW! Uwierz mi że zrobienie 11mil expa jest trudniejsze niż twoich zasranych skilli, ale ty (pisze ty z dużej litery, jak mam do kogoś szacunek) najwidoczniej tego nie umiesz... pozatym w dupie cie mam.. poprostu screenów nie wklejaj