Ehh będziemy grać godzinami jak ja.... Wczoraj przynieśli do szkoły 'Metro' i sie do mnie doczepili że jako jedyny z klasy gram 5-6h w czasie dni lekcyjnych a w weakendy 12h... Inni mogą grać w CS'a po 8h lub w Warcrafta III na BattleNet, a ja nie moge w swojej tibi posiedzieć tych 12h?? A oceny mam wporządku. A w klasie mam 7 os co gra w Tibie i oni siedzą po 3h max, a jeden może pół h w ciągu dnia.
Może ten chłopak, co matke krzesłem bił był jednym z użytkowników naszego wspaniałego forum?? Może jest Moderatorem?? Może to admin?? (PRZYPUSZCZENIA!!!) Może chłopak padł na jakimś Dragon Lordzie lub demku i sie ostro wkurzył bo spadło mu coś wartościowego...?? Nie wiem, ja też mam często takie dziwne zachowania jak starsza przyjdzie i mi gada o wujku jakimś czy co kupiła w ciucholandzie...

Dużo osób ma takie tiki nerwowe. mój brat cioteczny też... Wiele osób jest nafazowanych...Wczoraj mój ziomek troche anfy złapał, odwaliło mu i grał w Tibie do 6...Wiele osób może brać narkotyki i grać w tibie lub też pod wpływem alkoholu szaleć w wirtualnym świecie.
Nie można powiedzieć o tym chłopaku że jest zły, odwaliło mu czy coś...Mógł poprostu 'coś' wziąć i mu mogło coś nie kliknąć w bańce, i tak jak Magik mógł wypikować...Uważam że ta chinka też była nafazowana ostro, bo znam takie zachowania jak człowiek sam sobie tworzy grób, trumne, miejsce na cmentarzu...Tak jak Misiek z Łodzi kilkanaście dni grał nafazowany i mało jadł, przycichł, zamknoł się w sobie, a pewnego dnia skoczył z okna na ślubie kuzyna-małe dzieci to widziały- i później w jego mieszkaniu znaleziono rachunek za trumne...Grał w Tibie
Wedłóg mnie każda z osób które były przedstawione w artykule 'Metra' musiały być nafazowane lub w inny sposób niepoczytalne (alkohol itd.)