Pusty smiech ogarnia mnie gdy czytam,że ktoś mówie,że gra 12 g i nie jest uzalezniony


, wielu z was jest uzaleznionych,lecz uparcie broni do upadłego tibii. Spytajcie sie wielu narkomanów to wam powiedza,ze marichuana jest nieszkodliwa i palą tylko dla relaxu.
Mówicie,ze dziennikarze pobierznie potraktowali temat i nie wiedza o co w tibi chodzi, ale jesli ktoś w wieku do 18 lat mówi,ze gra w jakakolwiek gre codziennie po 5 g to jest to chore! Nie ważne jakie są reguły tej gry.
Jeżeli ten dziennikarz, który robił ten reportaz wszedł by na ten temat to tylko utwierdziłby sie w przekonaniu,ze wielu ludzi jest uzaleznionych w tibie, która uzaleznia.