Bombka w 100% popieram Cię bo sam wiele straciłem choć trzeba przyznać że nie tylko przez gierki internetowe głownie typu Tibia (dalej nieco gram) lub Ogame (przestałem grać)... Zaczyna się tak naprawde od kompa i gierek na necie... bez neta to już nie to samo i człowiek nie zgłupieje tak jak ten typek z artykułu w prasie.
Tak czy siak trzeba rozróżniać co jest "dobre" a co "beeee".

"tak czy siak" dalej gram choc juz nie tak dlugo jak kiedys
