Media się popisały niesamowicie... Zdziwiło mnie na początku to, że afera tibijska wyszła na wiosnę... Bowiem czepianie się gier to temat zastępczy na sezon ogórkowy (początek/środek lata - ale zależy od gatunków

) czyli okres czasu kiedy nic się nie dzieje. W tym roku gry poszły na wiosnę i dopiero mój kumpel uświadomił mi że winne są Mistrzostwa Świata. Nie to jest jednak najistotniejsze - najbardziej bulwersuje to jak miernie przygotowa była cała akcja "Tibia zabija" - pierwsze artykuły pisały brednie do potęgi 10, późniejsze jeszcze przeinaczyły pierwsze... Reportarz w Faktach był natomiast przerażający - był przygotowany dobrze ale było to sceptycznie przeprowadzone przemienienie Tibii w internetową szkołę psychopatycznych morderców - gracze, z którymi przeprowadzono wywiady wypowiadali się jak ostatni idioci "Mój kolega co jest <knightem> wali z <axa>, a ja jestem druidem więc walę z różdżki to znaczy walę czarami" - kto normalny tak mówi?! Ale to co mnie rozłożyło na łopatki to to iż moi rodzice wzięli te pierdoły na serio...
__________________
Soon Earth will be ours!!
Tekkaman & Tibia Rulez!!
Wróciłem do gry na początku kwietnia i jakoś mi idzie - hakerstwo to bardzo... brak mi nawet słów - w każdym razie straciłem kasę (głównie zainwestowaną w eq) zbieraną przez 8 miesięcy.
Ale nie jest źle - w miesiąc odpracowałem już połowę z 7dmiu miesięcy...