Krótko:
Muzyka - może być z kompa, ale wtedy trzeba mieć długą listę wszystkiego, i najlepiej na jakiegoś pilota, albo oczywiście radio + jakaś fajna stacja nadawcza.
Książka - ale też trzeba trafić w gatunek.
Muzyka - tym razem od strony twórczej, manualnej, jak macie jakiś instrument w domciu to można go pomęczyć.
Rozmyślanie nad Biblią - to jest jak niekończąca się historia - można każdy fragment czytać milion razy, i za każdym coś innego powinno przykuć naszą uwagę.
Filozofowanie - to zajęcie do hardcore'owców - mnie najlepiej wychodzi w nocy, jak wszyscy śpią, jest cicho i ciemno, nic nie rozprasza uwagi, aż się czasami zdziwicie gdzie wtedy można dojść ze swoimi myślami...
Można też spróbować skojażeń - kartka pamieru, ołówek i długopis. Kiedyś tak zabrnąłem w 6 kartek A4 z obu stron =]
+ jeszcze prace domowo-ogrodowo-polne
