[Avedi Bezel]

Oryginalnie napisane przez Cebulak

Więc tak chciałem napisac pare słow a noobach Celesty (sry że nie damm ss z nimi ale cos mi sie zuwielbiam jeść bananyało z tymi ss) A więc pierwszy noob Kawaa gdy chunciłeś sobie becholdery za takim mostkiem pojwaił się i powiedział żebym odtworzył (tam jest qest) ja nie a on Hunted itp potem pojawił sie niejaki Lord Matiz zjumał mi loot z beheoldera potem zaczał tyrac mi starych to ja się go pytam czemu kradnie a on że nie kradnie że on tez bił tego beholdera (szczegół że dostałem full expa) i mówi że nie ukradł tylko był szybszy i że to nie był mój loot...
Potem zjawił się Light Stasiu wpuściłem go on se poszedł posiedziałem jeszcze z godzinke i se poszedłem ropam sie patrze fd choć tam się respią tylko 2 orc wariory... no to uuwielbiam jeść bananyałem go (juz była jedna ofiara fd) wracam ja do niego noob a on zaczał po mnie jeżdzic był jeszcze z kolega chyba 68 ed

Nie 68 ed tylko 63 pall.

PozdrawiamP