Dla mnie to liderem powienien zostac obojetnie kto, byle myslal logicznie i wydawal komendy. s;
przykladowo gdy thellion byl w trapie. pierwsze co mi przyszlo do glowy to bylo " 3 sdki w pasterza" wtedy on by sie zaja uhaniem/ uciekaniem, a nie usówniem fieldow...
next? w pewnym momecie pasterz 119 ek byl goniony przez 20 osob (okolo) w tym paru sorcow. udalo mu sie uciec.... nie polecial ANI JEDEN m wal! nikt nie wrzucil utani gran hur zeby go wyprzedzic zablokowac i chodz na chwile zastopowac co by zaowocowalo perfect trapem i pieknym deadem, a nie przypadkowym od czlonka gilidi;/
w kazdej tej sytuacji potrzebny byl koordynator, ktorego zabraklo s;
|