Moje życie jest...
Mam do was takie nieśmiałe pytanie, nie ukrywam że jest mi potrzebne do pewnego, powiedzmy, badania :-).
Chciałbym Ciebie (was :-P) zapytać czy uważasz, że twoje życie jest szczęśliwe?
Może jest tak, że cieszysz się całkowicie, we wszystkim widzisz coś pozytywnego? Może (mam wrażenie że największa grupa) widzisz w swojej egzystencji pozytywne aspekty, jednak nie jesteś wolny od zmartwień? Możliwe że twoje życie to bezkres nieszczęść.
A może nie zastanawiałeś się nad tym?
Pytam o to jak się czujesz ze swoim życiem, a nie jaki jest realny stan, tzn nie dla każdego dany, nazwijmy to, brak ma wpływ na ogół "życia".
Strasznie namotałem, ale może takie pytania was naprowadza na to o co mi chodzi:
Czy zdarza Ci sie myśleć o "zamianie z kimś życiem", tzn zazdrościsz czegoś co ktoś inny osiąga?
Czy "bazowy" stan z którym się budzisz jest "Nowy fantastyczny dzień, tyle fajnych rzeczy do zrobienia"?
Jak ciężko wyprowadzić Cie z dobrego humoru?
Co czujesz kiedy słyszysz komentarz (odnośnie twojej osoby) pozytywny, a co jak jest on negatywny?
Ostatnio edytowany przez Dan the Automator - 26-04-2006 o 21:51.
|