1. Nie, mam swoje życie i ciesze się ze swoich sukcesów, przyjmuje przegraną.
2. Tak, ale tylko w weekend.

)
3. Ciężko. Chyba, że zdarzy się coś naprawde złego lub coś/ktoś zniszczy moje plany.
4. Jeśli słyszę pozytywny, jest mi miło. Negatywny - to zależy jaki negatywny... Negatywny: "Źle to zrobiłeś" to staram się słuchać, gdzie leży problem (nie ukrywam, że to też zależy od osoby komentującej, nie będe słuchał X'a, tibio-holika, który mówi mi, że źle gram).