Heh. Ostatnio po 4 godzinnym huncie na gaurdach zauważylem, że nie mam parcela i nie wyśle sobie lootu ;/ Pomyślałem, że dotargam do kazz część sprzedam a część odeśle. Gdy już byłem prawie w kazz (taki jest krótki mostek z lawą po bokach) podbiega do mnie 41 pall i wyrzuciał mi mój lootbag do lawy .. Nie no k*rwa nie mogłem wytrzymać, właczam skulla chce zaatakować palla a ten log. No dobra poczekam, w między czasie walnołem fb i przechodziło kilku ludzi więc odrazu skull, ale olać to czekam. Po prawie 5 minutach pojawił się odrazu zaczołem go gonić. Uciekał do depo ale nie doszedł (walnąłem akurat moje best exori 96

) I ded. Patrze loot a tu: c legs i blue robe ! Hahaha... odrazu pomyślałem no i zwrócił się loot z nawiązką

Jednak nie do końca może być tak pięknie, po 2-3 min przybiega do mnie 86ek i mnie bije .... ku mojemu zdziwieniu coś mnie słabo hituje i myśl zaatakować czy czekać ? Wybrałem to pierwsze. Trafnie. Nie chwialąć się moje hity było o wiele lepsze i on tracił uh i zaczął uciekać. I dosłownie w tym samym miejscu co straciłem loot spotkałem mojego prota który go blonął i pomógł zabić

Lootu nie było (aol) ale co za satysfakcja.
