Reasumując:
Wypowiedź chłopaka z TVNu:
Nie zapominajcie, że może był troche zestresowany pozatym to dziennikarze mogli mu zadać jakieś debilne pytanie, a on wypowiedział się slangiem tibijskim...
jednak nie przeczę... jego wypowiedź przdstawia nas w złym świetle...
jesli jakiś rodzic zabroni dziecku tibii po obejżeniu tej audycji to jedynie będzie świadczyć o jego zaufaniu do własnego dziecka. Moja matka oglądała ze mną te reportaże i jakoś nic mi nie zrobiła. Jednak od zawsze powtarza, że za dużo gram na kompie
TVN czy tam TVP3 mógłby przeprowadzić jakiś wywiad z prawdziwym, normalnym i co najważniejsze dorosłym graczem tibii (Zaprzeczyć nie można, że dorosły bardziej sobie poradzi i raczej mniej się zestresuje niż jakiś 10-cio latek z kafejki...). Mogłoby to być w formie debaty wraz z "genialną" panią psycholog (Gdzie ona dostała dyplom z psychologii? Na bazarze?) Wtedy by to trochę inaczej wyglądało
Teraz tylko czekamy na Tibie w Interwencji oraz Uwadze ;]