Nie chcę robić z siebie wielkiego prawnika, ale chyba nazywanie kogoś szaleńcem czerpiącym przyjemność z uzależniania ludzi podchodzi pod odpowiedzialność karną? Najwyżej i tak może skończyć się na tym, że niewydarzony aktor, pani psycholog od siedmiu boleści, przeprosi twórców gry.
|