Zobacz pojedynczy post
stary 05-07-2004, 18:03   #25
Cycu
Użytkownik Forum
 
Data dołączenia: 11 04 2004

Posty: 48
Domyślny

Ojooj ile tych przygód było ale najleprza jest ta :
Byłem mały miałem z 7 lat, dobrze jeździłem na rowerze, lecz , gdy hamowałem naciskałem hamulec do końca i tak się rozpędziłem z takiej górki , jade jade jadie O.o trzeba się zatrzymać , więc dup , przedni hamulec na maxa :/ , oj to bolało, zrobiłem salto z rowerem w powietrzu xD , a nastepnie polecialem na klate :/ waląc potem zębami w krawęrznik , mimo wszystko miałem tylko zadrapania i 2 wybite zeby , ale to były tylko mleczaki




To też jest dobre , były Święta miałem z 9 lat i mama dała mi sztuczne ognie xD i byłem ciekawy co się stanie , rzuciłem go na choinke, ale akurat był koniec i się wypalił , a siostra miała nowego ^^ i wyrwałem jej i rzuciłem na choinke i choinka sie zajarała, potem firanki, a tata latał z wiadrami żeby to zagasić hehe , ale mi się wtedy oberwało
Cycu jest offline   Odpowiedz z Cytatem