Interesuje mnie, dlaczego reportarz o Tibii w którym zostały podane nieprawdziwe informacje spowodował taką falę wściekłości. Co was obchodzi to, że jakaś idiotka powiedziała to co wiedziała (a raczej to, o czym nie miała bladego pojęcia)? Godzi to w wasz honor i poczucie godności? Troche pomyślunku. Przecież przez to świat wam się nie zawali, a jeśli wpłynie to na waszą decyzję o rzucenu Tibii (w co wątpie) to lepiej dla was...
|