Wystarczy zrozumieć że Tibia to tylko gra.
Wszyscy grali (a przynajmniej powinni) w Quake, Diablo, Baldurs Gate itp. Ginie się tam co nie miara ale nie ma sięczym przejmować bo i straty niewielkie i da się wczytać stan gry. W tibii nie da się wczytać stanu gry, ale nadal jest to tylko i wyłącznie gra w którą granie ma sprawiać przyjemność!
Pierwszy krok to zrozumieć że ma się problem. Jeśli twoja postać ginie a ty nagle opadasz z sił, robisz się nerwowy, czerwieniejesz na twarzy - to oznaka że problem nałogu stał się realny. Co może pomóc to wypady na swieże powietrze wraz z kolegami. Nic tak nie pozwala się odstresować jak obecność znajomych i wspólne z nimi "wyjazdy na miasto"
--Outlaw