DMUCHAWCEEE LATAWCEEEEEEE WIATRRRRRRRRRRRRRR
45
Jakiś pk wymarudził odemnie 16 rybek ale coś mu nie pasowało, zachowałem spokój do czasu jak oberwałem z wanda, wtedy sie odwróciłem i f4(mort) xD
W przypływie chęci zmarnowania kilku bp hmm oraz tego że tohmba była zajęta CAŁY dzień skoczyłem na piwko z necrolami (jeden chciał zaproponować że zajmie się moimi zwłokami jeśli przesadze i złapie potocznie zwanego "zgona"

)
I na koniec od wójka loonego macie mój pulpit z linuxa na rozlunienie beznadziejnej atmostery na topicu związanej z wzajemnym besztaniem się bez większego sęsu i składni powiązanego z wiosenną burzą hormonów (jak BABY normalnie)
Pozdr
Odcinek dedykowany Jezusowi :*