Cytuj:
|
Oryginalnie napisane przez Tehshiat
(...) ze Tibia jest silnie uzalezniajaca.
|
Tu sie nie zgodze...chociasz zalezy to od rozumienia slowa "silne". W moim rozumowaniu pani psycholog chciała powiedziec ze tibie mozna porównac do narkotyków. Uzalaznienie od tibii duuzo lepiej porównac do alkocholu-niektórzy pija dla przyjemnosci, niektórzy sa uzaleznienie. Czy zna ktos przypadek zeby ktos w zyle sobie dawal la przyjemnosci a nie dlatego ze czuje ze musi zazyc?
Pani psycholog, podobnie (duuuzo mocniej) jak gazeta wyborcza, podkoloryzowala prawde o tibi. Zgodze sie z ta pania ze: na poczatku gra sie dla przyjemnosci, potem granie staje sie czyms normalnym jak toaleta (o qu**a! Wszyscy od kibla jestesmy uzaleznieni
xD ). Na koncu gramy zeby przezyc. Jednak to ze Tibia zostala zrobiona przez ludzi bezineresownych, lubiacych uzalezniac bylo duza przesada.
Zgadzam sie, w pewnym sensie ze media czegos potrzebowaly do wyemitowania, jednak co byscie chcieli ogladac? Najnowszy papier toaletowy "mola" czy reportarz o tibi? Jakos sobie nie wyobrarzam zeby ktos zrobil temat "mola, super papier! naprawde bardzo wygodny". Tak przynajmniej mozna o czyms popisac
Idzicie do specjalisty! Kibel niedlugo pochlonie was do reszty!!!