Nie wiem czemu robi się tu jakaś nagonka na Tiriosa. Znam go od bodajże 14 lvlu (sam wtedy miałem 66) i mimo ogromnej różnicy w lvl od początku zauważyłem, że coś w tym chłopaku jest. Od kupna 2 pacca Tomek zaczął szybciej expić czym narobił sobie wielu wrogów (chociaż nie wiem czemu, szczególnie, że wiele osób expi szybciej). Zauważyłem też, że na Tomka narzekają tylko wyłącznie osoby, które potrafią rozmawiać z nim tylko o Tibii. Prawda jest taka, że Tirios zna połowę wydarzeń, która dzieje się obok mnie mimo, że dzieli nas odległość 300 km. Jak to się mogło stać skoro exp uderzył mu do głowy, a on nie ma czasu na kumpli? Jest jeden wniosek, to wszystko to jakaś bajka. Nie mówię, że Tirios nie ma wad, ale jest jednym z moich najlepszych kumpli w Tibii, co zresztą widać w grze. Nigdy nie zapomnę kilku chwil, dzięki którym o mało nie spadłem z krzesła. A tymczasem czekam na godzinę 20:00 kiedy to Tir wbije 100 lvl.
Yours Tib.
|