Ja może trochę nie na temat, ale jak już się mówi o dziwactwach. Więc... chciałem sobie zapolować na zerka na zamku koło ab. W cienkim korytarzyku (1 kratka) postawilem minosa zeby do mnie zerk nie doszedł. Przesuwałem minosa aż do respu zerka. Podchodz zerk, myślałem że zacznie łazić w kółko i nie będzie wiedział co robić. A tu nagle zerk doskoczył do minosa, zaj***ł 1 ciosem i do mnie. Szybko wiałem....
__________________
Confutatis maledictis,
Flammis acribus addictis.
Dies Irae
|