"Gdy Tibia mnie wkurzy, wyłączam komputer i zajmuje się czymś innym"
Zazwyczaj tak jest, matka chce coś odchodzę od kompa wracam za kilka sekund a tu "you are dead" bo jakiś noob zloorował guarda

, albo wysiadło zasilanie i na tibia.com w statystykach "killed by rat" to wtedy wyłączam kompa i obdzwaniam kumpli i idziemy grać w "nóżkę".
Ale kiedy ostatnio ja i kolega który juz nie gra straciliśmy cale eq na swoich postaciach, bo jakiś noob w szkolnej pracowni po instalował jakiś shit (moja wina nawet procesów nie sprawdziłem przed zalogowaniem, i nie powinniśmy się logować w szkolnej pracowni, na szczęście już po zakończeniu roku w tej szkole teraz tylko matura). Ale wracając do tematu gdybym zobaczył że jakiś gówniarz kombinuje cos z jakimś geylogiem to prawdopodobnie z miejsca bym mu porządnie wpie******.