Nie ma co - pogratulować trzeba ( wytrwałości przede wszyskim ). Powaliła mnie postać na rookgardzie. Dla mnie rook to ogromne męczarnie ( a szczególnie 6 lvl), osobiście pacca nie posiadam więc wyspa nowych naprawde potrafi wkurzyć. Po 8 lvlach mam Tibie serdecznie w poważaniu - idę sie odpręzyć i wracam po ok. godzinie. Nie ma to jak stalowe nerwy
A co do reszty - brawo brawo. No i powtarzają się słowa - POLAK POTRAFI ( jednak ... ). BTW osiagów. Cóz to za njus był gdy Seromontis jako pierwszy Polak dobił 200 lvl. Nerwowe szepty ogarnęły cały Tibijski świat .... on mógł byc gdzieś w pobliżu ...
I jeszcze raz wielkie gratz.