Moi rodzice wiedza, ze gram ale uwazaja ze lepiej jest jak ktos idzie razem z rozwojem techniki i gra se na komputerze zamiast biegac po podworku i kopac bezmyslnie pilke. I chwala im za to, sam tak uwazam.

Ale tak naprawde to dowiedzieli sie oni czegos wiecej o tibii po ostatnim jej naglosnieniu (a juz wczesniej odechcialo mi sie grac) bo jak se pacca kupowalem na pol roku to jeszcze nawet nie wiedzieli "po co ten ludzik lata po ekranie".
