Dziś rano postanowiłem wybrać sie na poh a dokładniej na gsy z celem zdobycia k legów.
Po pewnym dłuższym czasie gdy nawet nie leciały p army postanowiłem wrócić do miasta i odnowić zapasy, lecz zagrodził mi droge wielki pająk, gonił mnie długo na haste, przywoływał ps'y i ładne hity wbijał we mnie. Pomyślałem że zabije go. Tak też sie stało. Oto rezultat :
=d