Zobacz pojedynczy post
stary 04-05-2006, 01:58   #85
Kondzio K-ce
Użytkownik forum
 
Kondzio K-ce's Avatar
 
Data dołączenia: 30 10 2005
Lokacja: Kozienice
Wiek: 35

Posty: 29
Stan: Na Emeryturze
Imię: Sunver
Gildia: Moonblades
Świat: Refugia
Domyślny

Tibia to silny narkotyk...należałoby się teraz zastanowić...po co ja w to gram, dla sportu, by pogadać z kolegami, dla kasy, dla satysfakcji z tego, że mając xx lvl jestem kimś? Powiem wam tyle.
W obiektywnej ocenie przeciętnego nastolatka, który nie miał kontaktu z tą grą, to jesteście uważani za niezbyt rozsądnych. Ci co grają po kilkanaście godzin dziennie, a nawet po kilka, ale każdego dnia, muszą coś ze sobą zrobić. Tibia kiedyś upadnie, może nie nastąpi to szybko ale to jest tylko sprawą czasu.

A co wtedy? Kto wam zapłaci za stracony czas? Kto odda wam te setki godzin spędzonych przed monitorem...i czy wreszcie nie dojdziecie do wniosku: "a przecież mogłem robić coś pożyteczniejszego". Gry mmorpg to taki rodzaj gier, których nie da się przejść, nie da się osiągnąć wszystkiego. One się nigdy nie kończą. Oczywiście można sobie postawić określony cel, np wbicie 200lvla. Ale gry już go spełnimy, to co potem? 300? A jak wbijemy 300...i tak w nieskończoność. Zastanówcie się poważnie nad tym, co robicie. Zastanówcie się, by przysłowie "Mądry Polak po szkodzie" nie miało racji bytu w waszym przypadku.
Kondzio K-ce jest offline