Kolejny raz potwierdzileś tezę, że w tibie grają głównie dzieci...smutna prawda.
Kilka słów sprostowania:
Nigdy nie mówiłem, że nie jestem Polakiem...oczywiście nigdy również nie potwierdziłem

To, że większość uważała mnie za obcokrajowca spowodowane było faktem, że nigdy nie rozmawiam na default w innym języku niż angielski, z oczywistych powodów.
To "wy" przypisaliście mi taką etykietę, przyjaciele zawsze wiedzieli. Różnica polega na tym, że nie jesteś w moim kręgu przyjaciół, a więc o czym tu rozmawiać?
Moje osobiste życie to jak dotąd pasmo sukcesów zawodowych i prywatnych, tu nie trafileś... ( ajaj)