Zobacz pojedynczy post
stary 05-05-2006, 22:57   #43
Belvedor
Użytkownik Forum
 
Belvedor's Avatar
 
Data dołączenia: 21 08 2005
Lokacja: piFpaF || Alchemicki dom cudów ||
Wiek: 36

Posty: 276
Stan: Na emeryturze
Belvedor ma numer GG 5329653
Domyślny

Cytuj:
To pojedź na prawdziwy obóz. Nie ma spleśniałych domków, tylko czyste namioty, jedzenie dobre (zależy, kto gotuje), a i nie jest beznadziejnie, bo cały dzień masz zajęty. Noi nie ma Kafejek Internetowych w promieniu kilku(nastu) kilometrów.
Co w tym superowego?

Ja tam wole miec wolny czas, wtedy sam sobie go zorganizuje a nie jak na ostatnim obozie ( ze 6 lat temu ) harcerskim wyjeb. mnie z domku o 4 nad ranem i kazali stac w jakims domku i pelnic warte, na ktorej i tak zasnalem - zostalem potem skazany na obieranie ziemniakow, na ktore lalem z gory na dol, za co dostalem kolejna kare, wyszczotkowac kajaki ( bo bylo to kolo jeziora ), na ktore rowniez lalem, Skonczylo sie telefonem do matki i w pierwszy tydzien wrocilem do domu (Chwala Bogu...)

a wracajac do tego co napisales.
Nie ma takze barow, cywilizacji, ladnych kobiet a przede wszystkim normalnych, cywilizowanych ( czyli ludzi nieumiejacych rozpalic ogniska ani ugotowac obiadu, za to preferujacych wypad do macdonalda ) ludzi. Ogolem to zabawa dla ludzi, ktorzy widza jakies pozytywne walory w takiej zabawie ;/
__________________
Czasem boje sie, gdy ide ulica, ze jakis psychol mnie zabije a ja nie zdaze sie pozegnac...

Ostatnio edytowany przez Belvedor - 05-05-2006 o 22:59.
Belvedor jest offline   Odpowiedz z Cytatem