Ehh.... wiec on bota napewno nie mial bo widac bylo ze nie zakazdym razem trafial... nawet raz z gfb nie trafil.. po 2 tak jak ktos napisal juz on trafial w kolesi gdy stali wiec to zaden problem...trzeba przyznac... koles mial dosc dobre pvp... tzn... poprostu myslal... wchodzil i schodzil zeby nie mogli zaatakowac itd... ale najsmieszniejszy to byl ten knight... albo on biegal z bs/fs albo mial skille 50/50... to chyba normalne ze powinien gs'a zalozyc.. wiec nie wiem albo skille albo bs/fs (oczywiscie odpowiednie odpowiedniki w axe i club)... a ten sork/druid (nie pamietam) ktorego ubil jakby dolaczyl do knighta (a biegal tam bo widac go bylo pozniej) i sypnal pare sd to niezdarzyl by sie uhnac ani nic... wiec nie rozumiem czemu czemu nie dolaczyl...
koles mial poprostu zimna krew i myslal... i trafil na noobow
